Życie i śmierć jest w mocy języka. Błogosławieństwo i przekleństwo

W ubiegły weekend 21 – 23 czerwca 2019 na rekolekcjach o mocy języka spotkały się u nas 43 osoby z całej Polski, chcące podjąć refleksję nad mocą Bożego Słowa i mocą słów, które wypowiadamy o sobie i o innych. Rekolekcje prowadziła pani Irena Neumueler, wraz o. Piotrem Pliszką i o. dr Robertem Zbierańskim.

Temat rekolekcji zaczerpnięty jest z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 30, 19-20): „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego”. Rekolekcje te, ze względu na aktualność tematu, odbywają się u nas cyklicznie – raz do roku.

Oto niektóre ze świadectw uczestników, które powiedzą więcej, niż jakiekolwiek opisy. Uświadomienie sobie jeszcze bardziej jak istotne jest życie w bliskości z Jezusem, ukojenie po Adoracji z oddaniem się pod władzę Chrystusa, refleksja na temat przeszłych wydarzeń z nową interpretacją. Wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy za świadectwa, za dar wspólnej modlitwy i odwagę w przynoszeniu do Boga wszystkich sfer swojego życia, zapewniamy o naszej stałej modlitwie.

Te rekolekcje od nowa wzbudziły we mnie pragnienie życia Słowem Bożym, pracy nad językiem, afirmowania bliźniego. Rekolekcje te przywróciły mi poczucie godności dziecka Bożego.

Muszę jeszcze przetrawić te treści, ale już wiem, gdzie powinnam się zmienić: mniej narzekać i złorzeczyć, mówić świadectwo i budujące słowa, nie projektować złych scenariuszy i skończyć z czarnowidztwem.

Zostałam uwolniona od powracania do wydarzeń sprzed kilku lat, od żalu do bliskich i do siebie.

Rekolekcje są dla mnie  najlepszą terapią, mocą uzdrawiającą, kształtują mnie, pomagają spojrzeć na moje życie z innej perspektywy, są doświadczeniem miłości Boga. Dziękuję za wszystko